Nowogrodzcy zaproszeni do odwiedzenia „Świątyń Pokoju” w Świątyni Nauki

Podczas gdy studenci i nauczyciele odpoczywają, „miasto-uniwersytet” gościnnie otwiera swoje drzwi nie tylko dla kandydatów, ale i dla wszystkich. Dzień wcześniej w galerii auli w Antonowie otwarto dużą wystawę obrazów „Świątynie świata”. W sumie kolekcja liczy obecnie około 300 prac artysty Aleksieja Rychkowa. Tylko niewielka część trafiła do Nowogrodzkiego Uniwersytetu Państwowego. Ale – ku uciesze mieszkańców miasta – włączono do niej nowogrodzkie kościoły.
Świątynia to nie tylko budynek. Jak podkreślają organizatorzy, to fakt kontaktu wiary ze sztuką. W tych świątyniach – od greckiej po naszą, rosyjską – istnieje połączenie między czasami, pokoleniami i całymi narodami. Ale wystawa, oprócz duchowego i kulturowego, ma również znaczenie społeczne. A szczególnie dla tych, którzy służą prawu i sprawiedliwości w Wielkim Nowogrodzie i regionie.
„Prawo Boże mówi: „Na początku było Słowo”. Ale stosunki społeczne i porządek między ludźmi na ziemi regulują inne prawa – prawa ludzkie. A ta wystawa jest zaplanowana tak, aby zbiegała się z wielkim świętem: 3 lipca przypada trzydziesta rocznica edukacji prawniczej w obwodzie nowogrodzkim” – powiedział Nikołaj TSWETKOW, kierownik katedry państwa i dyscyplin prawnych w Instytucie Prawa Uniwersytetu Państwowego w Nowogrodzie i członek komitetu organizacyjnego wystawy.

Wiele osób, mówiąc o szacunku do samego siebie, myśli nieco egocentrycznie. Autor projektu, kolekcjoner i filantrop Viktor Shirokih patrzy na to inaczej: nie da się szanować i rozsądnie kochać siebie, nie kochając dziedzictwa pozostawionego przez naszych przodków. Zakłada to jednak również odpowiedzialność za zachowanie tego dziedzictwa w czasach współczesnych, zaangażowanie w nie, współudział w jego losach – w przeciwnym razie okazuje się, że człowiek po prostu próbuje podkreślić swoje znaczenie, nie dokładając do tego żadnego szczególnego wysiłku.
Niektórzy Nowogrodzcy – prawdopodobnie tak jak mieszkańcy innych starożytnych miast o najbogatszym dziedzictwie kulturowym i architektonicznym – czasami „grzeszą” zamazanym obrazem swojego rodzinnego miasta, zapominając o jego wartości światowej. „Świątynie Pokoju” to doskonała okazja dla Nowogrodzian, aby zobaczyć swoje rodzime kościoły w tym samym rzędzie z nie tylko rosyjskimi, ale i europejskimi, kaukaskimi kościołami i spojrzeć na nie na nowo, pokochać je „na nowo” i podziwiać.

„Pochodzę z Riazania, więc zacząłem od kościołów w Riazaniu. Potem, gdy zobaczyłem Psków, Nowogród - po prostu mnie to uderzyło. Tam jest cała potęga i piękno, tam powinieneś się urodzić! W Riazaniu, niestety, zniszczono około 57 kościołów, pozostał tylko mały Kreml - bardzo mały kawałek starożytnej architektury” - mówi artysta Aleksiej RYCZKOW.
W części wystawy, która jest eksponowana w Wielkim Nowogrodzie, można znaleźć dwa „nowogrodzkie” obrazy: jeden przedstawia Sofię, a drugi – Kościół katolicki Świętych Piotra i Pawła. Co ciekawe, ten ostatni został namalowany na podstawie przedrewolucyjnej pocztówki: po lewej i prawej stronie świątyni znajdują się drewniane domy, których oczywiście teraz nigdzie nie ma. Tak więc dociekliwy widz, który zna współczesny wygląd miasta, jest również zachęcany przez dzieła do odbycia historycznej wycieczki.


Uprzejmie informujemy, że wystawa będzie czynna do 31 lipca. Wstęp wolny od poniedziałku do piątku w godzinach otwarcia – od 10:00 do 12:30 i od 14:00 do 16:00.
Zdjęcie autorstwa Ludmiły Stepiko,
ilustracja-pocztówka z archiwum Muzeum Sztuki Chrześcijańskiej Moskiewskiej Akademii Duchownej
Novgorod